Zapraszamy serdecznie na wernisaż malarski Malwiny Pyrzanowskiej, 7-go września o godzinie 20:00.
SKOJARZENIA
Taki tytuł nosi wystawa, ponieważ w tych pracach każdy może dostrzec coś innego. Obrazy są abstrakcyjne, jednak poruszają wyobraźnię. Wywołują skojarzenia i emocje. Bardzo różnorodne. Jakby rezonują z odbiorcą.
Ujrzymy obrazy, które zdecydowanie bardziej są poezją niż prozą. Opowiadają jakąś historię, stwarzają nastrój, ale jest on niedopowiedziany. Są pełne, tajemniczych zakamarków, które odkrywa się z czasem. W myśl słów Marka Rothko sprytniej jest nie powiedzieć wszystkiego.
Prace powstały w latach 2016-2023 w technice własnej. W dużej mierze olejnej, jednak użycie również farb akrylowych daje efekt różnorodności struktury.
MALWINA PYRZANOWSKA O SOBIE
Malarstwo towarzyszyło mi od urodzenia, ponieważ mój ojciec również jest malarzem. Na studia wyjechałam do Poznania, żeby znaleźć swoją własną, artystyczną drogę. Spotkanie profesora Piotra C. Kowalskiego otworzyło mnie na eksperymenty, poszukiwania, zrozumiałam, że proces twórczy może być przygodą, a nawet zabawą. Wyrosłam na malarstwie realistycznym, ale zawsze ciągnęło mnie do abstrakcji. Po latach doceniłam również rzetelny warsztat mojego taty. Zrozumiałam, że w malarstwie istnieją pewne żelazne zasady, dzięki którym ta "zabawa" przynosi zamierzony efekt. Figuracja nie różni się na tym polu od abstrakcji.
Rzetelna znajomość zasad kompozycji, świadomość plastyczna, są to wartości nie do pominięcia. W swojej twórczości pozwalam sobie na radość z procesu twórczego. W trakcie malowania dużo śpiewam albo słucham w kółko jednej płyty. I tak na przykład jeden obraz kojarzy mi się z Debussy'm, a inny z Dawidem Podsiadło.
Ale potem przychodzi też moment korekty, poprawiania błędów. Intelektualnej analizy. Ktoś kiedyś powiedział, że najlepsze rzeczy powstają w bólach. Coś w tym jest. Żeby obraz był naprawdę dobry, proces twórczy nierzadko jest nieznośnie niekomfortowy. Kolory zgrzytają, barwy na palecie nie chcą trafić w ten jeden właściwy ton. Ale potem po wielu dniach czy tygodniach kompozycja zaczyna się dopełniać, układać, wyłania się z niej harmonia. Kiedy przychodzi koniec, uczucie jest nie do porównania z czymkolwiek. Mieszanka dumy, wzruszenia i niedowierzania. Wielkie emocje.
Sztuka jest dla mnie językiem. Jeśli ma swoją siłę nie wymaga dopowiedzeń.
TERMIN: 7 września 2024 r., godz. 20:00
MIEJSCE: Miejski Dom Kultury w Sulejówku, ul. Bogusławskiego 14
WSTĘP WOLNY